Komentarze: 7
To coś nie jest dla ludzi...
Nikt nie wie, dlaczego,
I nikt nie wie, jak długo.
Po co nasłuchujesz głosu serca,
skoro już dawno zamilkło?
Wciąż myślisz o kobiecie,
Całym dniem, nocą
z każdą chwilą jesteś samotny.
Umierając tysiąckrotnie
nigdy nie będziesz wiedział, co zrobić.
Czas, w którym miałeś 16 lat
dawno już minął.
I choć starałbyś się ciągle,
Nic nie jest w stanie powrócić.
Jestem tu, stoję ciągle sam,
Jestem tu, szukam cię...
Odejdę, pójdę przed siebie.
Odejdę, odwróć się!
Spacerując do piekielnych bram,
Droga staje się wolniejsza.
Potem czuję wielką pustkę
i próbuje zapełnić ją tobą.
Ty przeciekasz mi przez palce
upadam, jestem pokonany.
Piekło szuka swego bohatera,
Szuka swej maskotki.
Pochwycony, staczam się w dolinę,
wszystko zostało stracone.
Ty płaczesz teraz ciągle,
Nie rób tego proszę,
łzy wygaszą ogień...
Jestem tu, stoję ciągle sam,
Jestem tu, szukam cię...
Odejdę, pójdę przed siebie.
Odejdę, odwróć się!
Po tym jak już spadłem,
rozpoczynam rewolucję!
Diabelskim tańcem zaklinam,
Spróbuj także i ty.
A potem zdychaj, tak jest nakazane,
po tańcu muzyka milknie.
Pewnego dnia, wieczorem
Żałowała tego zła,
co zagościł w jej głowie
niczym oddech świeżego powietrza.
I pali codziennie, bo pamięta wciąż
co powiedziała.
A co ona kurwa powiedziała?
Jestem tu, stoję ciągle sam,
Jestem tu, szukam cię...
Odejdę, pójdę przed siebie.
Odejdę, odwróć się!
Odejdę, odwróć się!