Komentarze: 8
Krótko będzie bo się wkurwiłem. Napisałem notkę i ją wcięło. Fuck!!!
Bycie całe życie solo może się wydawać bardzo ciężkie, lecz ja wole żyć solo, byle to solo było tak piękne, jak gra je Kirk Hammett. Może być krótkie, wisi mi to, ale żeby było tak melodyjne i poukładane, jak gra je mój mistrz. Więcej nie chcę. A dziś słuchałem cały dzień „Trinity”, taka piosenka Santany, gdzie jedno solo grają dwie gitary...Kirka Hammetta i Carlosa Santany. Także z nadzieją patrzę na przyszłość. Z nadzieją...Kurwa co ja gadam.
Spadam, ba na biurku stoją dwa Żubry i parschają nosami. Trzeba je ubić, upić znaczy się. Trzymajcie się.