Archiwum 04 maja 2005


maj 04 2005 Więc chodź!
Komentarze: 2

Chodź coś ci pokażę. Idź prosto. Tak jeszcze, jeszcze trochę. Stój! Teraz w prawo. Uważaj stopień! Tak, dobrze. Możesz iść śmiało, droga wolna, nie ma przeszkód. Zwolnij teraz i skręć w lewo. Właśnie tak. Pochyl się, bo uderzysz głową o sufit. Tak jest niski i będziesz musiał się położyć. Teraz czołgaj się, aż miniesz zakręt w prawo. Możesz już wstać. Zmęczyłeś się? Nic nie szkodzi. Wytrzyj tylko krople wody ze skroni. To nie woda mówisz? Aha, to efekt zmęczenia, rozumiem. Ale to nic, idź dalej. Już niedaleko. Skręć proszę w lewo, a zaraz w prawo. Bolą cię nogi? Tak wiem, ja też tędy szedłem. To co, że pod górę!? Idź! Nie narzekaj, każdy tak musi. Jeszcze trochę obiecuję. W prawo! No, już myślałem, że się zgubisz. Prosto, cały czas, aż do końca. Już jesteś, nie słyszę, powtórz! Jesteś więc. Bo widzisz, tak właśnie wygląda pustka...

 

Jak bardzo się mylę.

grzesiektoja2004 : :