lut 13 2006

Wciąż idę...


Komentarze: 4

OBSESIA

 

         Dla kogoś, kto tego potrzebuje...

 

 

Jak to się zdarza, że chociaż się nie chce,

Wpada się obsesję?

Pod natchnieniem chwili opętania,

Brnie się w chorobę kochania.

 

Jak to się dzieje, że chociaż się bronisz,

I tak cię przegoni?

Nie wiem. Ale to nawet miłe,

Mieć ją chociaż na  małą chwilę.

 

Mam obsesję, taką małą manię,

Powód: moje kochanie.

Ja mam obsesję, taką chorobę,

Że nic nie mogę.

 

Chcę cieszyć się, ja wariat, tylko tobą,

Chociaż cię nie widzę, to oczy mogą,

Zobaczyć twój kształt, to całe brzmienie,

Zmęczenie i zaczerwienienie.

 

Mam obsesję, taką małą manię,

By kochać cię kochanie.

Za wszelką cenę, nawet ryzyko,

Kocham cię moja muzyko.

 

* * *

 

Dziś jest nadzwyczaj dobrze, choć nie znam powodu owego stanu mojej psychiki. Przed chwilą skończyłem pisanie kawałka muzyki, który chodził mi po głowie chyba przez 3 dni. Jestem z niego całkiem dumny:). Mówiąc skromnie, kiedyś zapewne usłyszycie go w radio :). I tak teraz myślę nad tytułem. Ale to później.

 

Dziś znów oglądałem (już chyba po raz 20) "Helikoptew w ogniu". Nawet nie wiem dlaczego. Ale za każdym razem czuję to samo. Może powinienem się leczyć...?

 

Mimo, że jest dobrz, gdzieś w głębi czuję pustkę, jakiś brak. Nie jest to już ten sam brak, co kiedyś, jednak wiem, że potrzebuję kogoś konkretnego.

A może to przez to, że od dłuższego, bardzo dłuższego czasu nic nie wipiłem? Cholera wie, ale wtedy... to była inna sprawa.

 

Idę spać. I wam to też radzę.

Narazie!

 

 

I`m creeping death!

 

grzesiektoja2004 : :
Madeleine
14 lutego 2006, 19:31
Ładne:) Od jakiegos czasu zaglądam na Twojego bloga i nawet komentarz gdzieś zostawiłam..Jeśli pojawi się singiel to daj znac;) Pozdrawiam
dziub
13 lutego 2006, 16:08
bossssszzzz... zakochałam się w obsesji : P ja chcę płytę z tym singlem i z Twym autografem!! a jak nie dasz, to będę Cię ścigać po całym kraju : P [hehehe... a później się będę chwalić, że Cię znam osobiśće... oł jea! : P]

Helikopter w ogniu ma fajną ścieżkę dżwiękową : ] bardzo lubię jej słuchać ; ]


i jak dobrze, to dobrze.
13 lutego 2006, 11:07
Rzeczywiście piszesz o \"obsesji kochania\" jakby to choroba miała być, a to poprostu stan uczuciowy. Jednak fajny kawałek wyszedł. Co do filmu \"Helikopter w ogniu\" to mniej razy go widziałem ale lubie go. Dobra, pozdro
Dotyk_Anioła
13 lutego 2006, 09:36
Kochanie jest chorobą? Hmm... Nie myślałam nigdy w ten sposób... Ojej Twój kawałek? W radio? Ale w jakim? :) Jak jak zwykle o niczym nie wiem... O filmie słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć...

A do Palmiarni zapraszam... :)

Dodaj komentarz