sie 14 2005

Raz, dwa trzy...cudownie mi!!:)


Komentarze: 25

Świat jest...taki piękny! Życie jest...takie cudowne.To co ja w takim razie tu robię?Hehe.Nic takiego. Żyję sobie i korzystam z uroków świata:), oj dużo ich już znalazłem! Chociażby to, że piwo ma inny- lepszy smak niż kiedyklolwiek wcześniej:). Nawet pogoda się poprawiła. Ale fajnie!!! Słońce! Z dnia na dzień odkrywam (lub też przypominam) sobie nowe (lub też i stare) odczucia, uczucia, emocje, no i w ogóle wszystko:). Nic mi nie popsuje humoru, nawet Nienormalna:):P.(A tak w ogóle to my się bardzo lubimy)-(chyba).I ona da mi ten film...:D

Aha i chcę zdementować pewną rzecz. Otóż ja nie stałem się optymistą, nadal jestem realistą, tylko, że ten realizm wokół mnie stał się jakiś taki...bardziej pozytywny:).

Talerzyk 2000/ Raz dwa trzy

Kwitnę w kawiarni samotny, jak jamnik,
Patrzę na przejście dla pieszych.
A po ulicach idą, aż słychać
Ludzie, bo muszą w coś wierzyć.
Biegną z mozołem, nogi pod stołem,
Na stole leży talerzyk
Ktoś nie przystanął, nic się nie stało,
Talerzyk leżał i leży.

W kawiarni za szybą puchnę, jak ryba,
Albo, jak anioł w pacieżu.
Bawię się nożem, jest coraz gorzej
Lub jeszcze bardziej pod wieczór
Mógłbym się upić, ale mam w dupie
Fakt, ze kelner coś przeżył.
Wuj w Sandomierzu wyleczył nieżyt,
Talerzyk leżał i leży.

Z niejasnych przyczyn zajmuję się niczym
Przestrzeń dzielę widelcem.
Po każdej stronie drżą moje dłonie,
Po lewej drży moje serce.
Taka jednostka, jak ja może sprostać
Wszystkiemu i niczemu więcej.
Coś chciałbym może, jest mi niedobrze,
Talerzyk leży tu jeszcze.

Jestem Polakiem, mam na to papier
I cały system zachowań.
Byłem miejscowy, ale chwilowo,
Bo urząd mnie stąd wymeldował.
Mam to głęboko, kłuje mnie w boku
I drażni mnie otoczenie.
Ludzie za oknem mogą mnie cmoknąć,
Talerzyk leci na ziemię.

!!

Ot taka fajna piosenka, że aż musiałem zamieścić do niej tekst tutaj:).Fajna, nie?

Cożby tu jeszcze napisać?:)Chyba nic więcej już nie będę pisał. Za fajnie jest, by o tym pisać.:)

Pozdrawiam!:*

grzesiektoja2004 : :
dziub
15 sierpnia 2005, 00:36
rescept??? what??? but it can to be have respect??? [nie wiem, czy poprawnie :P mamy tłumacza na sali??? cienko z moim angielskim...]
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 23:37
Love & rescept
dziub
14 sierpnia 2005, 22:57
O! zauważyłam, że nie wyświetliło mi wszystkiego, co było w nawiasie \"dziubkopodobnym\"... [?!] Cholera... Zresztą! Nieważne! Peace & love!!! Jea!
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 22:36
Niech i tak będzie...
dziub
14 sierpnia 2005, 22:31
A ja się wściekam o tę \"małą\"... Bo co Ty sobie myślisz, co??? Ja mała nie jestem! Są mniejsze ode mnie!!! ;P
A tak wogóle to niech anarchia się szerzy i niech Bóg błogosławi wolność w Uzbekistanie! O ile tam panuje wolność... hie...
Peace!
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 22:17
Szowinista...?O czy ty do mnie rozmawiasz?Przecież dobrze wiesz, ze ja kocham kobiety, wszystkie i każdą z osobna:).Ale na piwie to one się nie znają:P
dziub
14 sierpnia 2005, 15:09
nie no... mała???? kto, jak kto, ale ja nie jestem mała!!!! Szowinista zakichany... grrr...
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 15:02
Rzeczywiście smieszne:>...Nie znasz sie na browarach!Na tym sie znają tylko mężczyźni!!Tylko!!I nie podskakuj MAŁA:P:P
dziub
14 sierpnia 2005, 14:59
ble... ja wolę Warkę... :D Zresztą już to mówiłam :P A co do ratowania... To... hymm... No nie wiem... Łatwiej będzie uratować orkę, niż Ciebie... :P
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 14:57
A no fakt...:P, ale może da mnie się urtować. Tymczasem raczę się browarkiem (Żuberek mój kochany...mmmmm):)
dziub
14 sierpnia 2005, 14:54
Przecież Ty już jesteś alkoholikiem!!! Sam mi mówiłeś kiedyś!!!
dziub
14 sierpnia 2005, 14:53
Taaa... Powiedziałam: \"Jeden z moich ulubionych\" :P
Masz mi je tu przywieźć! I się pododzielić. Właśnie podpisałam płytkę z filmem... Trochę krzywo... Yh... :P
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 14:47
Taaa... ulubiony kolega.Mhm...:P. Na wino pójdziemy, jak przyjade, może przywioze Ci tutejsze-szczecińskie?Chyba ze po drodze je obalę:P Hłe hłe. A popaść to ja mogę..., ale w alkoholizm:)
dziub
14 sierpnia 2005, 14:41
oj... On na pewno skuma... hehe... a co win... Grzesiek!!! Idziemy na wino!!! Już!!! I na piwo przy okazji też możemy... Może znowu mnie wylegitymują :D
A czy jest bambucza, to już powiedział... Fanty nie pija on:P Ale czy do tego trzeba pić Fantę? ;] W każdym razie, to jeden z moich ulubionych kolegów... Ta...
Grześ!! Ty tego nie widziałeś!! [żebyś nie popadł w samouwielbienie, wieksze, niż jesteś już]
pokój temu blogowi [ wresja odrobinę zmieniona, żeby Olek się nie czepiał :D]
To ja 2004`
14 sierpnia 2005, 14:36
Ja nie miewam zgagi:D

Dodaj komentarz