sie 17 2005

Nowy pogląd...(czy coś takiego):)


Komentarze: 31

Pojawiają się i znikają.Ty dalej idziesz.Mijasz następnych.Kochasz, nienawidzisz- jak to człowiek.Niektórzy pozostają na zawsze w twoim sercu,a inni...Nie chodzi o to, by siłą wariata przywrócić to, co było, lecz by słabością przełamać ból i zaakceptować siebie w nowym świetle.Wtedy te chwile, które chciałeś dogonić przyjdą same, lecz drugi raz ich nie doświadczysz- musisz się z tym pogodzić, a wszystko będzi dobrze.

Goniąc cienie z przeszłości można przebiec całe życie.W bezcelowym biegu za utraconymi marzeniami można się zestarzeć, umrzeć nie osiągnowszy nigdy nic, co mogłoby być szczęśliwe- nie dlatego, że takiego czegoś nie ma, lecz z powodu własnego wyboru.

W swojej rozpaczy często nie dostrzegamy tego, co najlepsze, najpiękniejsze.Nie wiedziałem, że mogę każdego dnia patrzeć, jak staje sie kobietą, jak stawia czoła przeciwnością, jak zmaga się z problemami, ale również, jak jest szczęśliwa, jak w milczeniu pochyla się nad książką, jak mówi z radością o rzeczach, które dla niej są piękne.Głupek!Teraz dziękuję komu tam chcecie za to, że tak naprawdę mogłem doświadczyć wszystkich tych uczuć.Dzięki nim poznałem tak naprawdę siebie.I za to jej dziękuję.Mam nadzieję, że ona to zrozumie, wybaczy...

Kiedy wstaję rano nie myślę już o tym, co będę po kolei robił.Pozostawiam to spontaniczności.Myślę o tym, że dziś doświadczę czegoś nowego, poznam kawałek świata, na który jeszcze niedawno byłem zupełnie zamknięty.

Każdego razu, gdy kładę głowę na poduszce, zasypiam.Nie zastanawiam się nad minionym dniem, nad jego kłopotami (bo może ich już nie ma, albo wiem, że potrafię je rozwiązac).W nocy śpię zamiast brac jakieś gówna, pić i robić cokolwiek innego.Teraz wiem, że życie może być nie tyle piękne, ile interesujące, owiewające fantazją i tajemnicą.

To wszystko jest piękne, niesamowite.Dziękuję za to, że wciąż mogę chodzić po tej Ziemi i doświadczać jej uroków.

Pozdrawiam!:*

grzesiektoja2004 : :
dziub
18 sierpnia 2005, 14:35
No więc właśnie :P Miałam rację :P To może teraz coś bardziej inteligentnego?
O czy mam napisać nową notkę? :P [sonda]
To ja 2004`
18 sierpnia 2005, 14:33
Faktycznie...:P
dziub
18 sierpnia 2005, 14:31
Nie spalą... Najpierw muszą się rozmrozić :P
To ja 2004`
18 sierpnia 2005, 14:27
No...w sumie \"&\" :P, ale wiadomo o co chodzi.Ide bo frytki mnie się spalą...:P
dziub
18 sierpnia 2005, 14:24
$? a może &? :P Peace, Love, Music & Respect! Jeaaa... :D
[Jednak mam coś z garem... Ale to się wytnie... ]
To ja 2004`
18 sierpnia 2005, 14:22
$Respekt
dziub
18 sierpnia 2005, 14:17
BIG SMILE w sumie... :D
Nie... No... Ja Ci Grześ nie powiem, że Cię kocham, ale Cię lubię :P
Peace & Love & Music... Oł jea!!!
invisible87
18 sierpnia 2005, 12:56
\"Wszyscy żyjemy bojąc się być szczęśliwymi; nasze życie ciągle się zmienia i jest wciąż takie samo\" (Anna Frank) - jak dobrze jest żyć bez strachu przed szczęściem... jak dobrze jest iść naprzód zamiast stać w miejscu. SMILE :D
To ja 2004`
18 sierpnia 2005, 12:19
Dziękuję wam, bo bez was byłbym niczym.Żyć dla siebie to być martwym.Cieszę się, że mogłem ożyć.To zasługa was wszystkich.Pozdrawiam was i kocham :*.
dziub
18 sierpnia 2005, 12:17
Ostatnio z wiele myslałam... Nie wyszło mi to na dobre... Ble... yh.. Dobra, ja już sama nie wiem, o co mi chodzi... Jak zwykle zresztą. Peace for all :D
invisible87
18 sierpnia 2005, 11:24
dziub : tak... właśnie o to mi chodziło... i cieszę się, że to zrozumiałaś :) bo w końcu... każdy ma po co żyć i mylą się ci, którzy mówią, że życie nie ma sensu. mimo to nie warto rezygnować z życia chwilą, czasami jednak trzeba się w tej chwili zatrzymać i pomyśleć... pogodzić wszystko.
grześ : bardzo trafny pogląd... widzę tu wręcz cień optymizmu :) no i potwierdzenie tego, co sama dziś napisałam na blogu : że ludzie dostrzegają cenę wszystkiego, a wartość niczego... gratuluję Ci tego, że dostrzegłeś wartość :)
dream
18 sierpnia 2005, 09:33
the world is mine ... :) ;-** nareszcie! :)
dziub
17 sierpnia 2005, 23:59
Jaki z Ciebie się filozof zrobił :P Najważniejsze jest, by żyć wg siebie, a nie pod publikę. Zresztą Ty to wiesz.
Ja dopiero niedawno zrozumiałam o co chodziło Invisible, gdy mówiła, że zyje dla wspomnień. Żyje dla wspomnień, które dopiero będą. Zrozumiałam to i sama chciałabym tak żyć. Jednak ja wciąż żyję dla chwili obecnej. Dla tej jednej sekundy, która jest teraźniejszością.
To tylko dowód na to, że ilu ludzi, tyle małych filozofii... Filozofujmy więc... :)
To taki komentarz trochę bez sensu i na marginesie w dodatku. Pozdrawiam.
To ja 2004`
17 sierpnia 2005, 23:15
Nie chodzi o to czy jest długie czy krótkie, ale czy jest szczęśliwe oraz czy niczego w nim nie żałujemy.
poza_czasem
17 sierpnia 2005, 23:13
Mówią ,że człowiek uczy się i zbiera doświadczenia przez całe życie. Nie ważne ,czy będzie ono krótkie ,czy długie...

Dodaj komentarz