1315149111
Komentarze: 13
"13.15.14.9.11.1."
Ciąg liczb nieznaczących-
wszystko to dla mnie.
Parę cyfr blądzących-
oślepiające zaciemnienie.
Zlodziejka myśli,
jedyne ,marzenie.
Kiedyś się przyśni
sen- to cierpienie.
Lecz ja śnię wciąż i śnię,
gawędzę z myślami.
Wierzę, że zabierze mnie
do śmierci falami.
Ukolysze do snu wiecznego,
na kolanach policzek polożę.
Nigdy życia innego!
Cicho! Odchodzę...
Kiedy dusza odlatuje,
zatacza się po niebie
13.15.14.9.11.1.
kocham tylko ciebie.
*** *** ***
Mialo być coś więcej, więc oto jest.
Nie rodź się wcale
Nie umieraj nigdy
Tak będzie wspaniale
Nie bądź naiwny
***/.../- trzeba byo tak od razu. A i tak Ci dziękuje. Ja już Cię znalazlem...i teraz szukam siebie, gdzieś tam w zawierusze czegoś tam.
Dobra idę na browara. Do zobaczenia kiedyś tam.
Skoro życie należy do mnie to mogę sobie zrobić z nim co mi się podoba i wszystkim chuj do tego!:)No i tak też jest w przypadku samobójców... Tylko się zastanawiam nad jednym...Dlaczego rozwodzicie się nan kurwa samobójcami? Przecież ten wiersz jest o czymś innym.ZUPEŁNIE! Dobra...rozumiem, po prostu nie skumaliście:):D Narx!
A po drugie uważam, że moje życie DAŁ mi Bóg, Mój Przyjaciel i to On pozwala mi robić z nim co chcę, jednak dopiero z dniem Sądu Ostatecznego zapyta mnie co mam na swoje usprawiedliwienie... I wiem na pewno, że raczej nie będę tłumaczyć się z samobójstwa... Nie zazdroszczę tym, którzy będą musieli Mu to wyjaśniać... Jednego jestem pewna: Bóg nie nadarmo dał ludziom wolną wolę...
Co więcej, jestem też przeciwnego zdania w stosunku do Ciebie, Dziub, w jeszcze jednej kwestii. Uważam, że nasze życia są o tyle \"nasze\", że nie należą do żadnego człowieka, ale w sensie absolutnym, nasze nie są, bo wierzę, że mam Stwórcę i zostałem kupiony za odpowiedną cenę. To tyle, jeśli chodzi o tą kwestię, może to właśnie w tym miejscu robiegamy się w opiniach. Tak czy inaczej, dzięki za odpowiedź.
I myślę, że życie należy do nas, więc próby jego zakończenia, bądź, co bądź mają jakieś konsekwencje... Jakie -nie wiem, jednak bałabym się tak postąpić... I może dlatego podziwiam ich odwagę... Trochę to bezsensu było...
Jestem bliżej zdania dream, jednakże nie nazwałbym tego głupotą. Ludzie nie popełniają samobósjtwaos tak, bo słońce nie świeci, tylko mają poważne problemy, i ich zdolność oceny jest IMO do zdolności oceny pijanego kierowcy samochodu.
Pozdrawiam.
Chcę być naiwna i udawać, że nie widzę, tego, co złe... Czy postępuję źle?
Podziwiam samobójców... Ja nie mogłabym się skrzywdzić... Chyba...
Wiesz, co? Ja chyba jednak pozostanę naiwna... Wolę to, niż bycie obserwatorem...
Dodaj komentarz